Od początku rundy rewanżowej moja ulubiona drużyna w 3 lidze czyli KTS II Jelenia Góra radzi sobie więcej niż dobrze. Najpierw jeleniogórzanie zaliczyli 3 wyjazdy z rzędu. Granie poza własną halą nie przeszkadzało na tyle aby nie kroczyć od zwycięstwa do zwycięstwa. Włosień, Raszówka i Boguszów Gorce musiały uznać wyższość zawodników z Jeleniej Góry. Było sporo walki, kilka spektakularnych pojedynków ale na końcu wynik za każdym razem był po myśli KTS. Następnie do stolicy Karkonoszy przyjechała ekipa z Legnicy, z którą zawsze się niezwykle ciężko gra. Tym razem mecz ułożył się idealnie dla gospodarzy i wysokie zwycięstwo stało się również faktem. Ostatnio doszło do gry z Jaworzyną, która mimo ambitnej postawy nie zdołała znacząco zagrozić naszej drużynie i 5te kolejne zwycięstwo podtrzymało świetną serię KTS II.
Teraz jednak runda rewanżowa wkracza w decydującą fazę. Zostały mecze z najlepszymi w lidze - odpowiednio - Zarębą, Wolbromkiem, Jerzmanową i Gierałtowcem. Lekko już nie będzie ale liczę na to, że moi koledzy pokażą, że nawet ci najlepsi mogą mieć problemy z ograniem drugiego garnituru z Jeleniej Góry.
Póki co, w 3 lidze niepodzielnie acz absolutnie zasłużenie dzieli i rządzi Dream Team z Wolbromka, który absolutnie w tym sezonie nie ma sobie równych. Już niedługo Nysa zawita na Złotniczą (jeśli pandemia ,,pozwoli" ) a wówczas będzie można obejrzeć mecze i poziom przy których tylko się delektować.
WSPIERA NAS
Dofinansowano przez Miasto Jelenia Góra.